Związek Sługi Bożego Ojca Bernarda Łubieńskiego - kandydata na ołtarze z Babicą
Tak się w historii rodzinnej mi Babicy złożyło, że wieś ta ma bezpośrednie
związki z dwoma Sługami Bożymi. Rodziny Dominów są spokrewnione z Błogosławionym
Księdzem Józefem Kowalskim z Siedlisk, Męczennikiem z Oświęcimia, który oddał
swoje młode życie dnia 4 lipca 1942 r. za to, że nie podeptał Różańca Świętego.
Moja matka Zofia Domino z tzw. Dołu, jako młoda dziewczyna w dniu 5 czerwca
1933 r. uczestniczyła w prymicjach księdza Józefa, późniejszego Sługi Bożego.
Posiadamy także jako mieszkańcy Babicy historyczny związek z drugim Sługą Bożym
tj. Ojcem Bernardem Łubieńskim, który oczekuje na beatyfikację.
Urodził się 9 grudnia 1846 r. w Guzowie pod Warszawą. W 1864 r. w Anglii wstąpił
do zgromadzenia zakonnego Najświętszego Odkupiciela, czyli ojców redemptorystów.
Po studiach w tym kraju oraz w Holandii, w 1870 r. otrzymał święcenia
kapłańskie i pracował jako misjonarz wśród Anglików, Szkotów i Irlandczyków, a
także i polskich emigrantów, coraz liczniej tam przybywających. Młodszy jego
brat, Roger Łubieński znany w Galicji późniejszy przemysłowiec, w dniu 7 lipca
1877 r. wziął ślub z Aleksandryną Dunin-Borkowską i został właścicielem Babicy.
I wtedy zaświtała w tej rodzinie myśl powrotu jego brata Bernarda z Anglii,
który związał się z zakonem angielskich redemptorystów. Wyrazem tego było
zaproszenie brata na swój ślub. Zakonnik nie otrzymał wtedy zgody na przyjazd do
Polski i do spotkania nie doszło. Bernard podzielił się myślą fundacji klasztoru
w Galicji Ojcu Edwardowi Douglasowi, rektorowi domu generalnego redemptorystów w
Rzymie. Wyraził gorące pragnienie, aby z Bożą pomocą mogła w Polsce powstać ta
fundacja.
I wtedy z inicjatywą wyszła ich matka która w dniu 15 lipca 1879 r. doprowadziła
w Babicy do spotkania rodziny Łubieńskich. Powstała myśl założenia klasztoru. I
tu niewątpliwie pozostaje tajemnicą dlaczego Roger Łubieński, jako właściciel
Babicy nie funduje klasztoru w Babicy, czy w jej pobliżu. Być może przeciwnym
tej decyzji był proboszcz czudeckiej parafii, który przez długie lata nie
pozwalał na powstawanie samodzielnych parafii. Życie parafialne tej
i okolicznych miejscowości przez całe wieki było związane wyłącznie z parafią
czudecką. A może władze austriackie nie były tej inicjatywie przychylne?. Na
pełne efekty spotkania w babickim pałacu, trzeba było oczekiwać jeszcze trzy
lata.
Za zgodą właściwych
władz kościelnych, austriackich i zakonnych, w 1881 r. redemptoryści nabywają
podominikański klasztor w Mościskach (obecne miasteczko na Ukrainie,
Nieustającej pomocy w Mościskach (obecnie Ukraina)
kościele w Mościskach
Przybycie ojców redemptorystów do Polski wcale nie było łatwe. Oprócz Ojca
Bernarda pozostali zakonnicy nie znali języka polskiego. Musieli się go uczyć.
Ich przybycie do Mościsk spotkało się z życzliwym przyjęciem ze strony
miejscowego proboszcza ks. Romana Stojałowskiego, ale wymagało przejęcia
kościoła i klasztoru od miasta, w którym mieściła się szkoła miejska. Kościół i
klasztor zostały od władz miejskich odkupione aktem notarialnym sporządzonym w
dniu 14 grudnia 1881 r. O. Bernard za zgodą swoich przełożonych opuszcza
klasztor pod Londynem w dniu 16 maja 1882 r. i po 24 latach życia zakonnego w
Anglii powrócił do Ojczyzny. Po kilkumiesięcznym pobycie w Rzymie, a następnie w
Krakowie i Babicy, w dniu 22 czerwca 1883 r. przybył do Mościsk. Przez 25 lat
pracował tam, jako misjonarz i duszpasterz, a także jako przełożony tamtejszego
klasztoru.
Rozwinął tam bardzo szeroką działalność apostolską. Pomimo poważnego paraliżu
nóg, przeprowadził na ziemiach polskich i za granicą ponad tysiąc misji i
rekolekcji dla różnych stanów i grup społecznych. Niósł pomoc duchową różnym
instytucjom zakonnym, pracował nad podniesieniem poziomu życia duchowego
kapłanów, a nawet przeprowadził w 1928 r. rekolekcje dla Episkopatu polskiego.
Napisał wiele książek i artykułów o tematyce religijnej, zwłaszcza w dziedzinie
hagiografii i w związku z działalnością swojego zgromadzenia zakonnego. Udzielał
znaczącej pomocy w założeniu domów zakonnych redemptorystów w Tuchowie, Krakowie
i Warszawie oraz wydatnie popierał rozwój Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela
w Polsce.
W latach 1903-1906 związał się z Krakowem, w latach 1906-1910 z Warszawą , skąd
powraca ponownie do Mościsk, a później Krakowa. W 1926 r. został
przeniesiony do Warszawy. Utrudzony działalnością apostolską i doświadczony
cierpieniem kalectwa i choroby, zmarł w Warszawie dnia 10 września 1933 r.
Jego grób znajduje się w kościele św. Klemensa na Woli.
Starania podjęte o jego beatyfikację podjęte w 1961 r. dały podstawę do otwarcia
w Rzymie w 1982 r. akt jego procesu beatyfikacyjnego. Starania
zostały zakończone dekretem o ich prawomocności wydanym przez Kongregację Spraw
Kanonicznych w Rzymie 30 marca 1998 r. W życiu i działalności O. Bernarda
Łubieńskiego kult maryjny, zwłaszcza nabożeństwo do Matki Boskiej Nieustającej
Pomocy, były jednym z zasadniczych środków jego osobistego uświęcenia i
oddziaływania apostolskiego. Zauważyli to współcześni świadkowie jego
działalności i potwierdzają opinie pisarzy i historyków przedstawiających jego
duchową sylwetkę, oraz całokształt życia i pracy apostolskiej. Wyniki badań
pozwoliły na określenie, że „był jednym z najbardziej czynnych propagatorów tego
kultu na ziemiach polskich w początkowej fazie jego rozwoju, która
przygotowywała późniejszy jego rozkwit”. I stąd też możemy być dumni, że w
naszej okolicy tak szeroko upowszechnił się kult do Matki Bożej. Czudecka
świątynia parafialna stała się sanktuarium Matki Bożej Łaskawej Królowej Różańca
Świętego, z wizerunkiem ukoronowanym przez biskupa rzeszowskiego Kazimierza
Górnego, podczas diecezjalnych dożynek w dniu 8 września 2002 r. Z kolei niechobrzska świątynia jest dziś sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy z
wizerunkiem koronowanym przez biskupa przemyskiego Ignacego Tokarczuka w dniu 13
września 1987 r.
Przez swoje
życie Ojciec Bernard Łubieński stał się apostołem kultu Matki Boskiej
Nieustającej Pomocy. W nabożeństwie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy widział
o. Bernard podstawę nadziei na lepszą przyszłość ludzkości wobec katastrof
wojennych oraz nieszczęść fizycznych i duchowych świata. Uważał ten kult za dar
miłosierdzia Bożego na trudne czasy ostatniego stulecia. Oto jego słowa:
„Przed pięćdziesięciu laty Opatrzność Boska
wystawiła obraz NMP na widownię całego świata. Czyż nie można w tem dostrzec
miłosierdzia Bożego”. Swoje słowa na ten temat
wypowiedział już wcześniej, 8 września 1883 r. podczas uroczystości wprowadzenia
kopii ikony NMP do kościoła w Mościskach podkreślając go przez go całe lata jako
obraz „Imago induagentiata – Obraz uprzywilejowany”. Innym razem wypowiedział,
że przez kult MBNP i miłosierdzie Maryi z nim związane, Bóg odnosi zwycięstwo
nad złem, grzechem i cierpieniem. Z tego powodu uważał, że kult ten jest
potrzebny Polakom ze względu na trudny narodowy charakter, wady, przywary, na
trudne położenie geograficzne, kulturalne i wyznaniowe oraz ze względu na
szczególne zadania wobec innych narodów na Wschodzie i Zachodzie. „Fortem wiary”
oraz „twierdzą obronną” Kościoła nazywał sanktuaria Matki Bożej Nieustającej
Pomocy w Polsce.
obraz Dariusza Godlewskiego z Wrocławia
To z jego inicjatywy kopie rzymskiej ikony MBNP trafiły do kilkudziesięciu
polskich kościołów. W naszym regionie m.in. do Witkowic, Ropczyc, Tarnowa,
Bratkówki k. Odrzykonia, Jarosławia. Do ich sprowadzania zachęcał
proboszczów podczas głoszonych misji.
Beatyfikacja Sługi Bożego O. Bernarda Łubieńskiego
O. Bernard Łubieński to przede wszystkim apostoł kultu Maryjnego, związanego z ikoną Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Zmarł w Warszawie 10 września 1933 r. w opinii świętości, nazwany „Apostołem Polski”. Obecnie toczy się Jego proces beatyfikacyjny. Oto jego przebieg:
-
W latach 1961–1965 przeprowadzono w Warszawie, gdzie O. Bernard długo pracował i zmarł w 1933 r., proces informacyjny na temat opinii świętości życia, cnót i cudów Sługi Bożego. Proces rozpoczął się 2 czerwca 1961 r. i zakończył 24 listopada 1965 r. Przyjęto zeznania 44 świadków.
-
W latach 1964-1965 przeprowadzono badanie odnośnie obecności kultu publicznego Sługi Bożego. W latach 1966-1977 dokonano tłumaczenia na język łaciński akt tych dwóch procesów. Akta te zostały oficjalnie otwarte w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie 17 czerwca 1982 r.
-
W latach 1966-1991 przeprowadzono w Polsce i w innych krajach poszukiwania licznych pism Sługi Bożego. Komplet maszynopisów obejmuje 87 tomów w językach: angielskim, francuskim, łacińskim, niemieckim, włoskim i polskim. Uroczyste zakończenie prac komisji biegłych historyków, opieczętowanie akt i wysłanie przetłumaczonego na język włoski transumptu do Rzymu 28 marca 1995 r.
-
14 kwietnia 1982 r. dokonano ekshumacji z Cmentarza Wolskiego w Warszawie doczesnych szczątków O. Bernarda Łubieńskiego. Rozpoznane i zabezpieczone kości Sługi Bożego złożono w grobowcu w kościele św. Klemensa w Warszawie.
-
30 marca 1998 r. Kongregacja Spraw kanonizacyjnych w Rzymie stwierdziła ważność i prawomocność procesu informacyjnego.
-
Pod koniec 2004 roku została wydrukowana w Rzymie tzw. „Positio super vita, virtutibus et fama sanctitatis Servi Dei”. Zawiera ona kompletną dokumentację sprawy beatyfikacji O. Łubieńskiego. Pod koniec stycznia 2005 r. „Positio” została przekazana do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
-
12 kwietnia 2005 r. odbyło się w Rzymie zebranie konsultorów historyków tej Kongregacji, którzy pozytywnie ocenili i zaakceptowali dokumentację od strony historycznej.
-
Następnym etapem procesu będzie zebranie konsultorów teologów tej samej Kongregacji, którzy będą badać sprawę od strony teologicznej i przedstawią materiał do oceny kardynałom i biskupom, którzy są członkami Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Ostateczną decyzję w odniesieniu do dekretu o heroiczności cnót O. Bernarda Łubieńskiego podejmie osobiście Ojciec Święty.
-
Do beatyfikacji pozostaje jeszcze przeprowadzenie dowodów na temat cudu zdziałanego przez Boga za wstawiennictwem Sługi Bożego.
Publikacje poświęcone Słudze Bożemu Ojcu Bernardowi Łubieńskiemu
Źródło:
Zdzisław Domino